Metoda 4 P. Po drugie pozmieniać

/ / Jak pracujemy

P JAK POZMIENIAĆ

Po tym jak już posprzątamy mieszkanie, czas na zmiany. To bardzo ogólne słowo postaramy się skonkretyzować. W przypadku Home Staging’u zawsze w grę wchodzi pewnego rodzaju zmiana w danej nieruchomości. Zmiany mogą być niewielkie, wręcz kosmetyczne lub większe, kiedy niezbędny jest remont. W pierwszym przypadku skupiamy się na detalach i drobnych elementach, których użycie może zdziałać cuda. Zmiana ciężkiej zasłony na zwiewną może spowodować, że w mieszkaniu będzie więcej światła – przecież każdy woli pomieszczenia jasne a nie ponure. Zmiana koloru poduszek z szarych, zlewających się z kanapą, ścianą i podłogą, na takie o intensywnych barwach, wprowadzi w pomieszczenie więcej radości i życia. kanapa potargana przez kotaPrzykładów można mnożyć. Druga sytuacja, kiedy wg. naszej oceny nie obędzie się bez remontu, należy do rzadkości. Jednak kiedy w mieszkaniu o dużym potencjale są odrapane ściany i odpadające kafelki – aż się prosi by zrobić tam totalną rewolucję. Inwestycja na pewno większa, ale równocześnie większy zysk ze sprzedaży gwarantowany.

Mówiąc o zmianie mamy na myśli też pewną zmianę zastanej rzeczywistości: od miesięcy cieknący kran, zepsuta roleta w oknie, niedziałający dzwonek do drzwi. I właściciel bez motywacji lub bez wolnego czasu by wziąć sprawę w swoje ręce. My w takiej sytuacji angażujemy zaprzyjaźnionego pana „złotą rączkę” i eliminujemy z nieruchomości wszelkie usterki. Koszt ich naprawy jest nieporównywalnie niższy od kwoty, o jaką można zwiększyć wartość mieszkania sprawnego i działającego na 100%.

W każdym projekcie Home Staging’u niezależnie od zakresu prac, chodzi o pozytywną zmianę wizerunku mieszkania. To takie metamorfozy jak np z programów typu reality show, gdzie nieciekawa, szara myszka wchodzi do gabinetu, poddaje się kilku zabiegom upiększającym i wychodzi z niego lśniąca niczym gwiazda filmowa a rodzina jej nie poznaje. Efekt ma być podobny – klient ma wejść do mieszkania i powiedzieć „wow, to miejsce dla mnie”.

Jest jednak pewne „ale”. Aby zmiany doszły do skutku, musimy chcieć nie tylko my – które z zapałem podchodzą do każdej metamorfozy. Na zmiany musi być gotowy właściciel. To w jego głowie tkwi powodzenie naszej pracy. Tak więc często aby coś pozmieniać w mieszkaniu, należy zacząć od zmiany myślenia właściciela 🙂 Jeśli się uda, to jest to już krok milowy w kierunku szybkiej sprzedaży nieruchomości.

TOP